Skip to main content
Zapach w obrazach

𝗭𝗮𝗽𝗮𝗰𝗵𝘆 𝗻𝗮𝘁𝘂𝗿𝗮𝗹𝗻𝗲 𝘄 𝘀𝘇𝘁𝘂𝗰𝗲 - 𝗷𝗮𝗯ł𝗸𝗮

Poczułam, że dzisiaj jest dobry dzień by ruszyć z dużym cyklem na bottanicum przedstawiającym zapachy naturalne od nietypowej strony. Myślę, że nowa seria traktująca o zapachach naturalnych rozbudzi Waszą twórczą moc i wyobraźnię, w perfumiarstwie liczy się warsztat oraz wyobraźnia, którą należy karmić każdego dnia 😉


Na forum “𝗽𝗿𝘇𝘆𝗹𝗮̨𝗱𝗲𝗸 𝗻𝗮𝘁𝘂𝗿𝗮𝗹𝗻𝘆𝗰𝗵 𝘇𝗮𝗽𝗮𝗰𝗵𝗼́𝘄” wspominałam niedawno, że na jesień ruszam z nowymi rzeczami na bottanicum a jako, że sztuka mnie fascynuje, uwielbiam malarstwo, wpatrywać się w nie, celebrować, pobudza moją wyobraźnię na wielu poziomach pomyślałam, że chciałabym na bottanicum przybliżyć symbole, które są używane w sztukach plastycznych, jest ich wiele, skupię się na motywach roślinnych.


Perfumiarstwo jest dla mnie głębokim procesem twórczym, podobnie jak tworzenie kadzideł, nie tylko komponuję zapachy, ale słyszę je (i Wy również za jakiś czas je usłyszycie na bottanicum oraz na pachnących spotkaniach), widzę, smakuję, oddziaływują na mnie na wielu poziomach.


Ryszard Kapuściński mawiał, że zanim napisał jedną stronę swojej książki czytał minimum 100 stron ciekawiącej go literatury, uważam, że podobnie jest w tworzeniu perfum naturalnych, zanim zasiądę do kompozycji nasycam się dziesiątkami inspiracji…


Osobiście fascynują mnie coraz bardziej materiały, z którymi pracuję, im więcej wiem, tym mniej wiem i to mnie bardzo zachęca do dalszych poszukiwań. Każdy zapach naturalny ma swoją historię oraz znaczenie.


𝗖𝘆𝗸𝗹 𝗻𝗼𝘀𝗶 𝘁𝘆𝘁𝘂ł “𝗭𝗮𝗽𝗮𝗰𝗵𝘆 𝗻𝗮𝘁𝘂𝗿𝗮𝗹𝗻𝗲 𝘄 𝘀𝘇𝘁𝘂𝗰𝗲” 𝗻𝗮 𝗸𝘁𝗼́𝗿𝘆 𝘀𝗲𝗿𝗱𝗲𝗰𝘇𝗻𝗶𝗲 𝗪𝗮𝘀 𝘇𝗮𝗽𝗿𝗮𝘀𝘇𝗮𝗺 𝗼𝗱 𝗱𝘇𝗶𝘀𝗶𝗮𝗷 🙂


Mimo, że do jesieni jeszcze mamy sporą chwilę w moim sercu już się zadomowiła, czuję ją wczesnymi rankami i wieczorami, to właśnie jesienią jestem najbardziej twórcza od lat, zwiastują mi ją stare jabłonie, śliwki, gruszki, przejrzałe mirabelki na trawie, pośród których plączą się zaciekle osy.

Stare jabłonie, wspominam o nich co roku i tak już chyba zostanie, budzą we mnie sentyment, jakąś dziwną tęsknotę i nostalgię… może za szkołą? może za dzieciństwem? może za bajkami?...


Kocham stare, karłowate jabłonie, są one dla mnie pięknem same w sobie, fotografuję je od lat, wstaję o świcie i łapię obrazy, kiedy są otulone w jesiennych mgłach, jabłka jak perły mienią się w słońcu kolorami, często w smaku są cierpkie, bywają robaczywe, twarde, cudownie niedoskonałe… z kory starych jabłoni wykonałam wiele kadzideł, wysuszone skórki jabłek lubię łączyć z wieloma roślinami by powstał aromatyczny dym.


Jabłka, owoce każdemu znane, ale czy wiemy jaka jest ich symbolika?


Jabłko to dualizm, reprezentuje dobro i zło jednocześnie, truciznę i życie, wszystko w zależności w jakiej epoce dzieło zostało namalowane i jaki światopogląd reprezentował artysta.


𝗝𝗮𝗸𝗮 𝗷𝗲𝘀𝘁 𝘁𝗮𝗷𝗲𝗺𝗻𝗶𝗰𝗮 𝗷𝗮𝗯ł𝗲𝗸?


W mitologii słowiańskiej często bohaterowie poszukują jabłek, by uratować kogoś przed śmiercią lub chorobą, jabłka są owocami życia.

Pod jabłoniami gromadzili się bogowie a ludzie modlili się do nich prosząc o zachowanie młodości, zdrowia i nieśmiertelności. Jabłka symbolizują dobre samopoczucie oraz bogactwo.


𝗖𝘇𝘆 𝗱𝗼𝘀𝘁𝗿𝘇𝗲𝗴𝗮𝗰𝗶𝗲 𝗮𝗻𝗮𝗹𝗼𝗴𝗶𝗲̨ 𝗷𝗮𝗯ł𝗸𝗮 𝘄 𝗽𝗲𝗿𝗳𝘂𝗺𝗶𝗮𝗿𝘀𝘁𝘄𝗶𝗲?


Jabłkami były nazywane pomandery, które w czasach zarazy miały chronić jego posiadaczy przed śmiercionośnymi odorami, symbolizowały zdrowie oraz bogactwo.

𝗪𝗶𝗲̨𝗰𝗲𝗷 𝗻𝗮 𝘁𝗲𝗺𝗮𝘁 𝗽𝗼𝗺𝗮𝗻𝗱𝗲𝗿𝗼́𝘄 𝗽𝗿𝘇𝗲𝗰𝘇𝘆𝘁𝗮𝗰𝗶𝗲 𝘁𝘂𝘁𝗮𝗷:

https://bottanicum.pl/blog/zapach-zarazy-iii/

https://bottanicum.pl/blog/niedziela-z-dreszczykiem-na-bottanicum/


Starożytne, greckie boginie były przedstawiane na obrazach często z jabłkami trzymanymi w dłoniach, symbolizowały one młodość, urodę oraz zdrowie.

Ciemna strona jabłka to zło, chciwość i zdrada. Już w mitologii natkniemy się na przekaz iż jabłko było powodem wywołania wojny trojańskiej gdzie stało się symbolem niezgody, przebiegłości, zachłanności i kłamstwa. Złote jabłko, które miało być podarowane najpiękniejszej bogini nosiło napis “dla najpiękniejszej”. Afrodyta obiecała Zeusowi w zamian za otrzymanie złotego jabłka, że dostanie on najpiękniejszą kobietę na świecie, którą była Helena, uprowadzenie jej rozpętało wojnę trojańską.


W mitologii celtyckiej jabłka reprezentowały mądrość i wiedzę, jabłonie sadzono przy domostwach ponieważ obdarzały domowników szczęściem. W mitologii nordyckiej natomiast jabłka były źródłem wiecznej młodości i nieśmiertelności bogów.


W kulturze chrześcijańskiej jabłka symbolizują upadek, zdradę i pokusy. W naszym kręgu kulturowym praktycznie każdy zna biblijną opowieść o Ewie, która zjadła zakazane jabłko.


Jako ciekawostka, w malarstwie wczesnośredniowiecznym nie ma jabłek, pojawiają się one w następnych stuleciach na obrazach i ikonach gdzie dzieciątko Jezus trzyma jabłko, które symbolizuje jego przyszłe powołanie jako odkupiciela za ludzkie grzechy.


W XIX wieku malarze powoli zaczęli odchodzić od złej symboliki jabłek w malarstwie, jabłka zaczęły być wyrazem głębokiej miłości a nie grzechu.


Zapach jabłek w perfumiarstwie zalicza się do grupy owocowych, rozróżnia się jabłka zielone, soczyste, słodkie, przejrzałe, cierpkie i kwaśne. W perfumiarstwie komercyjnym gdzie do komponowania perfum używa się również syntetycznych molekuł można wybierać spośród wielu materiałów, w perfumiarstwie naturalnym by odwzorować akord jabłkowy sięga się do wielu rodzin zapachowych, w budowie akordu jabłkowego bardzo pomocny jest cis-3-heksenol. Akord jabłkowy bardzo ciekawie wybrzmiewa z konkretem z lilaka, który ma sporo aspektów przypominających w zapachu konfitury, używając odpowiednich materiałów możemy uzyskać kwaśne, zielone jabłko, lub zapach bardzo przypominający soczysty, dojrzały owoc.


Zobaczcie ile ma przekazów zapach jabłka, perfumy z jego akcentem mogą mieć w sobie historię miłości, zdrady, stygmatyzacji (biblijna przypowieść o Ewie), nostalgii, bogactwa a nawet boskości.


Jeśli chcesz stworzyć perfumy, w których będzie wybrzmiewał ich zapach zachęcam Cię do zapoznania się z malarstwem, przyjrzyj się obrazom, światłu, fakturom, kolorom, scenom i symbolice, podejdź do kompozycji od innej strony.


Sztuką nie jest uzyskanie zapachu akordu jabłka, to wyśmienity warsztat, sztuką jest uczynienie go niebanalnym...


Wąchaj obrazy, nie mam tutaj na myśli ich dosłownego obwąchiwania (chociaż czemu nie?), ale wyobrażaj sobie zapachy na obrazach, zobacz je, wyobraź sobie jak dana scena pachnie, dzięki takim ćwiczeniom wyrobisz swój kunszt, odkryjesz jak wielką masz wrażliwość, to skłoni Cię do poszukiwań...


Dla mnie jabłko jest symbolem jesieni, piękna oraz czegoś niedostępnego. Nie mogę sobie pozwolić na swobodne spożywanie jabłek ponieważ jestem na nie uczulona, tym bardziej uwielbiam ich aromaty wykorzystywać w zapachach. Lubię wąchać dzikie jabłka, rozgniatać je w dłoniach i czuć ich przyjemny aromat ściekający po palcach, moja opowieść z akordem jabłka mówiłaby o słonecznej lecz wilgotnej jesieni.


Mam coraz większą ochotę na rozmowy o sztuce gdzie interpretowali byśmy ją olfaktorycznie 😉


A dla Ciebie symbolem czego są jabłka? lubisz ich zapach, kojarzysz jakieś perfumy a może samodzielnie je komponujesz?

W jakiej scenerii widzisz jabłonie i jabłka? a może masz swój ulubiony obraz?


𝗢𝗯𝗿𝗮𝘇 𝗽𝗶𝗲𝗿𝘄𝘀𝘇𝘆 𝗻𝗼𝘀𝗶 𝘁𝘆𝘁𝘂ł “𝗜𝗻 𝘁𝗵𝗲 𝗔𝗽𝗽𝗹𝗲 𝗢𝗿𝗰𝗵𝗮𝗿𝗱” 𝗮𝘂𝘁𝗼𝗿𝘀𝘁𝘄𝗮 𝗙𝗿𝗲𝗱𝗲𝗿𝗶𝗰𝗸𝗮 𝗠𝗼𝗿𝗴𝗮𝗻𝗮

Tutaj gra dla mnie bardzo ważną rolę kolorystyka, brązy, ciepło, spokój, dziewczynka trzyma w dłoni zielone jabłuszko, to mógłby być akord zielonego jabłka w kompozycji otulony liśćmi, drewnem i delikatnym słońcem.


𝗗𝗿𝘂𝗴𝗶 𝗼𝗯𝗿𝗮𝘇 𝘄𝘆𝘀𝘇𝗲𝗱ł 𝘀𝗽𝗼𝗱 𝗽𝗲̨𝗱𝘇𝗹𝗮 𝗙𝗿𝗲𝗱𝗲𝗿𝗶𝗰𝗮 𝗟𝗲𝗶𝗴𝗵𝘁𝗼𝗻𝗮 “𝗧𝗵𝗲 𝗚𝗮𝗿𝗱𝗲𝗻 𝗼𝗳 𝘁𝗵𝗲 𝗛𝗲𝘀𝗽𝗲𝗿𝗶𝗱𝗲𝘀”

Zobaczcie ile tutaj się dzieje, jak wiele jest symboli, wszystko ma tutaj znaczenie, światło jest stonowane, kolory nie są jaskrawe, jest sennie, są ptaki, wąż, dzban, co w nim jest? Kobiety, nie wiadomo czy zmęczone? czy przygnębione, kim są? są kwiaty, ziemia, korzenie i woda, czy to schyłek lata czy jesień? Możesz zasięgnąć inspiracji by stworzyć akord inspirowany kolorami sukni, pomarańcz, krem i zieleń, głowa, serce, baza… jak wiele inspiracji.

Jestem przekonana, że każdy z Was stworzył by własną pachnącą opowieść na temat tego obrazu. Zadania takie będą na kursie perfumiarstwa naturalnego bottanicum na poziomie zaawansowanym, gdzie biegle już będziecie operować swoimi materiałami i będzie wyłaniał się Wasz osobisty warsztat kreacji perfum naturalnych 😉

Obraz jest znany, jedni uważają, że na drzewie są jabłka inni, że pomarańcze, wrócimy jeszcze do tego 😉

opracowała Monika Opieka

Szukaj
O mnie

Jestem artystką olfaktoryczną, moją twórczość opieram na przekraczaniu granic w sztuce sensorycznej. Często tworzę olfaktoryczne hybrydy współpracując z artystami. Fascynacja zmysłem węchu oraz naturalnymi zapachami skierowała mnie na drogę komponowania pachnących opowieści w postaci instalacji artystycznych, perfum naturalnych oraz wykładów.


Moje działania zapachowe transportują ludzi w niezwykły i często nieznany świat zmysłów.


Zamykam we flakonach pachnące bogactwo natury połączonej z ludzką wyobraźnią.


Moją intencją oraz misją jest otwierać nozdrza ludzi na nowe doznania by mogli czerpać niezliczone inspiracje wyostrzając swoją wyobraźnię poprzez zmysł węchu i zapachy naturalne.


Zajrzyj na pachnące forum na Facebooku gdzie znajdziesz wiele ciekawych tematów o zapachach naturalnych oraz perfumach:

bottanicum przylądek naturalnych zapachówhttps://www.facebook.com/groups/793685331224789

Popularne wpisy
Akacja mylona z Mimozą
5 czerwca 2021 23:20
Irys
5 czerwca 2021 23:16
współprace z bottanicum
21 kwietnia 2024 18:33
Hiacynty
5 czerwca 2021 23:27
Konwalie
1 maja 2022 23:17
Newsletter

Bądźmy w kontakcie