Skip to main content
Historia zapachów naturalnych

Wystawa we Wrocławiu "SZALEŃSTWO ROKOKA!"

We Wrocławiu trwa wystawa “SZALEŃSTWO ROKOKA!” jest bardzo bogata, ciekawa i inspirująca. Mogę śmiało napisać, że jest piękna i pełna przepychu.


Okres rokoka przypadł w baroku, na wystawie zobaczymy zdobione stroje, eleganckie zastawy, portrety bogatych ludzi, wszystko luksusowe, ale zobaczymy też wstrząsający obraz Felix-sa Anton-iego Schefllera “Męczeństwo św. Urszuli i jedenastu tysięcy dziewic” z 1743 roku i ten właśnie obraz zaburza idyllę wystawy, to łyżka dziegciu w beczce miodu.


W baroku, świecie jak by się mogło wydawać pełnym przepychu, luksusowych strojów nadal panował niemiłosierny smród (czego nie ma ani śladu na wystawie), panowało również straszne, naprawdę straszne podejście do kobiet starzejących się, uważano je za wysłannice diabła, były traktowane sadystycznie, nie szanowano ich i nadzwyczaj miło posyłano je na płonące stosy. Warto zaznajomić się z podstawami języka malarstwa by je rozumieć, stare kobiety były malowane jako nagie i rozczochrane (był to symbol ich niskiej moralności), często zauważymy na ich twarzach szaleństwo (starymi kobietami były wszystkie po menopauzie), pisano o nich tak: “Jeszcze lepszą rozrywką jest oglądanie tych zgrzybiałych staruszek, które starość już dawno odcięła od żywych, tych chodzących trupów, tych cuchnących tusz, które wszędzie wydzielają grobowy zapach, a jednak płaczą w każdej chwili, nie ma nic słodszego niż życie.” Uważano i podtrzymywano ten zarzut przez wiele setek lat, że stare kobiety cuchną co było oznaką trzymania z diabłem, znajdziemy na ten temat wiele obrzydliwych i wstrząsających opisów.


Szkoda, że takie kwestie są niezmiernie rzadko poruszane w przestrzeni kultury.


W czasie rokoko stosowano dużo piżma, które po rozcieńczeniu w alkoholu zyskiwało na zapachu, stosowano go również jako utrwalacz perfum.


W XVIII wieku zaczęło się pojawiać coraz więcej drukowanych ksiąg farmaceutycznych oraz kosmetycznych, w których oprócz receptur na leki znajdowały się przepisy na kosmetyki. Jednym z przykładów jest esencja królewska, którą można nazwać zapachem baroku, ponieważ zawierała ona wszystkie powszechnie wtedy używane pachnące surowce. By ją wykonać potrzebne były między innymi: ambra, piżmo, cywet, olejek różany, wódka różana oraz wódka z kwiatów pomarańczy. Składniki zapachowe należało zmieszać a następnie zalać alkoholem i wodami kwiatowymi. Tak przygotowana mikstura była odstawiana w ciepłe miejsce na kilka dni. Po odstaniu powstawała niezwykle mocna esencja.


W rokoko stały się łatwo dostępne wody kwiatowe oraz pomady, które były gęstymi kremami zapachowymi na bazie tłuszczu, oleju migdałowego i wosku pszczelego.


Krótką relację z wystawy zobaczycie klikając w poniższy link:

https://youtu.be/TsjUNiFPTTE


Monika

Szukaj
O mnie

Jestem artystką olfaktoryczną, moją twórczość opieram na przekraczaniu granic w sztuce sensorycznej. Często tworzę olfaktoryczne hybrydy współpracując z artystami. Fascynacja zmysłem węchu oraz naturalnymi zapachami skierowała mnie na drogę komponowania pachnących opowieści w postaci instalacji artystycznych, perfum naturalnych oraz wykładów.


Moje działania zapachowe transportują ludzi w niezwykły i często nieznany świat zmysłów.


Zamykam we flakonach pachnące bogactwo natury połączonej z ludzką wyobraźnią.


Moją intencją oraz misją jest otwierać nozdrza ludzi na nowe doznania by mogli czerpać niezliczone inspiracje wyostrzając swoją wyobraźnię poprzez zmysł węchu i zapachy naturalne.


Zajrzyj na pachnące forum na Facebooku gdzie znajdziesz wiele ciekawych tematów o zapachach naturalnych oraz perfumach:

bottanicum przylądek naturalnych zapachówhttps://www.facebook.com/groups/793685331224789

Popularne wpisy
Akacja mylona z Mimozą
5 czerwca 2021 23:20
Irys
5 czerwca 2021 23:16
współprace z bottanicum
21 kwietnia 2024 18:33
Hiacynty
5 czerwca 2021 23:27
Konwalie
1 maja 2022 23:17
Newsletter

Bądźmy w kontakcie