Skip to main content
Historia zapachów naturalnych

Dzień Wiedźm

Drogie Panie dzisiaj mamy swój dzień, mianowicie Dzień Wiedźmy 🙂


Na przestrzeni wieków wiedźmy, czarownice, czarodziejki, szeptuchy, szamanki ewoluowały.

Najkrócej ująwszy wiedźma to ta, która wie…


Najczęściej obraz wiedźmy w słowiańskich podaniach kojarzy się z Babą Jagą, starą kobietą o niecnych zamiarach, kobietą, która budzi strach, lecz to tylko jedna z jej twarzy. Wiedźmami były nazywane uzdrowicielki, kobiety parające się czarami, wreszcie kobiety, które widziały i wiedziały więcej, szerzej.

Wiedźma to Ty i Ja, to my wszystkie, bo każda z nas wie…


Perfumy i czary były nierozłączne, również w rytuałach wszelakich do dzisiaj unosi się pachnący dym z roślin oraz żywic, perfumy i czary są niewidoczne, lecz mają ogromny wpływ na nasze emocje, nie możemy uciec przed zapachem tak jak nie możemy uciec przed czarami czy urokami…

Od wieków wierzono iż są zapachy, które mogą uchronić przed złymi urokami i czarami.


Pachnące esencje oraz aromatyczny dym od starożytności były kojarzone z bogami, boginiami, czarami i duchami.

Wierzono, że diabeł bał się pięknych zapachów, które pochodziły z siły dobra, mistrzynią w walce ze złem był zapach angelicy oraz rozmaryn.

Od średniowiecza wierzono, że perfumy służyły do rzucania złych czarów, uważano, że niektóre perfumy były niebezpieczną bronią, która urzekała by odebrać rozum.


W średniowieczu oraz renesansie krążyła naukowa teoria iż kobiety są istotami diabolicznymi, szczególnie ich zapach był uważany za diabelski i aby go zatuszować kobiety używały perfum, co sprawiało iż były jeszcze bardziej podejrzewane o złe zamiary.

Ważną postacią w świecie zapachów o której chcę Wam wspomnieć była wiedźma, alchemiczka Maria Prophetissa, żyła w III wieku, wynalazła ona kilka rodzajów aparatury chemicznej, w tym alembik. Zaprojektowała go tak by wykorzystać cztery elementy materii organicznej.

Roślinność pochodzi z ziemi, lecz po umieszczeniu jej w wodzie i ogrzaniu ogniem umiera i poprzez parę oddaje pachnącą esencję. W ten sposób ziemia, woda, ogień oraz powietrze tworzą magiczny cykl, w ostatecznej magii powstaje pachnąca esencja “tchnienie boskości”.


Mówiło się dawniej, że istniały specjalne mieszanki kwiatów i ziół, którymi namaszczały się wiedźmy, tworzono również eliksiry wspomagające latanie na miotłach, najczęściej wykorzystywane były cykuta i lulek. Wiedźmy potrafiły również wróżyć z aromatycznego powietrza, które ujawniało wiele prawd oraz przynosiło wiadomości.


“Nie ma takiego oparu, jak Spermaceti dla podniesienia na duchu: jeśli dodasz do tego aloes, pieprzowiec, piżmo, szafran, czerwony storax zahartowany krwią czajki, szybko zbierze wszystkie duchy a jeśli użyjesz go przy grobach zmarłych zgromadzi duchy zmarłych”.


Agryppa

W czasie polowań na czarownice pachnące esencje były dowodem wystarczającym by oskarżyć kobiety o czary. W 1300 roku Alice Kyteler znana jako Lady Alice została postawiona przed sądem i oskarżona o czary, została stracona. Zawiniła tym iż wytwarzała pachnące perfumy na bazie wosku, w którym mieściły się pająki, ubrania nieochrzczonych dzieci oraz robaki, zarzucono jej również tworzenie aromatycznych eliksirów wzbudzających miłość, nienawiść a nawet nakłaniających do morderstw.


Obecnie jest sporo komponowanych perfum oraz kadzideł dla określonej tradycji ludowej oraz kulturowej, korzysta się z długich tradycji pracy z zapachami, które są kierowane do uzdrowicieli, ludowe linie zapachowe są czymś absolutnie normalnym w Meksyku, w religiach Islamskich również są wykorzystywane perfumy specjalnie zaprojektowane pod dany obrządek, podobnie jest w buddyzmie.

Zapachy ziół, kwiatów, żywic i przypraw od zawsze kojarzone były z niewidzialnymi mocami wykorzystywanymi w tajemniczych rytuałach.

Drogie Wiedźmy jakie dzisiaj towarzyszą Wam zapachy?


Przylecicie wieczorem na grupę bottanicum przylądek naturalnych zapachów, będą tam na Was czekały wskazówki jak sobie wykonać wiedźmowy, pachnący eliksir.

opracowała Monika Opieka-Nowak


Obraz przedstawia pachnącą magię Madei

Anthony Frederick Augustus Sandys/Birmingham Museum and Art Gallery/Wikimedia Commons

Szukaj
O mnie

Jestem artystką olfaktoryczną, moją twórczość opieram na przekraczaniu granic w sztuce sensorycznej. Często tworzę olfaktoryczne hybrydy współpracując z artystami. Fascynacja zmysłem węchu oraz naturalnymi zapachami skierowała mnie na drogę komponowania pachnących opowieści w postaci instalacji artystycznych, perfum naturalnych oraz wykładów.


Moje działania zapachowe transportują ludzi w niezwykły i często nieznany świat zmysłów.


Zamykam we flakonach pachnące bogactwo natury połączonej z ludzką wyobraźnią.


Moją intencją oraz misją jest otwierać nozdrza ludzi na nowe doznania by mogli czerpać niezliczone inspiracje wyostrzając swoją wyobraźnię poprzez zmysł węchu i zapachy naturalne.


Zajrzyj na pachnące forum na Facebooku gdzie znajdziesz wiele ciekawych tematów o zapachach naturalnych oraz perfumach:

bottanicum przylądek naturalnych zapachówhttps://www.facebook.com/groups/793685331224789

Popularne wpisy
Akacja mylona z Mimozą
5 czerwca 2021 23:20
Irys
5 czerwca 2021 23:16
współprace z bottanicum
21 kwietnia 2024 18:33
Hiacynty
5 czerwca 2021 23:27
Konwalie
1 maja 2022 23:17
Newsletter

Bądźmy w kontakcie