Skip to main content
Historia zapachów naturalnych

1. Dzień Kobiet w bottanicum Alchemia

1. 𝗗𝘇𝗶𝗲𝗻́ 𝗞𝗼𝗯𝗶𝗲𝘁 𝘄 𝗯𝗼𝘁𝘁𝗮𝗻𝗶𝗰𝘂𝗺 𝗔𝗹𝗰𝗵𝗲𝗺𝗶𝗮


W tym roku z okazji Dnia Kobiet chciałabym się z Wami podzielić 𝗸𝗿𝗼́𝘁𝗸𝗶𝗺𝗶 𝗿𝘆𝘀𝗮𝗺𝗶 𝗵𝗶𝘀𝘁𝗼𝗿𝘆𝗰𝘇𝗻𝘆𝗺𝗶 𝗼 𝗸𝗼𝗯𝗶𝗲𝘁𝗮𝗰𝗵 𝗮𝗹𝗰𝗵𝗲𝗺𝗶𝗰𝘇𝗸𝗮𝗰𝗵 𝗻𝗮 𝗽𝗿𝘇𝗲𝘀𝘁𝗿𝘇𝗲𝗻𝗶 𝘄𝗶𝗲𝗸𝗼́𝘄.

Niestety nie znalazłam żadnego kompendium wiedzy o kobietach alchemiczkach, które by je skupiało w jednym miejscu. Efekt moich rysów historycznych jest oparty na dziesiątkach przeczytanych książek, źródeł z internetu i niezliczonej ilości moich notatek, podczas wieloletnich studiów zauważyłam również wiele nieścisłości historycznych oraz sprzeczności, panuje pewien chaos pośród historyków, jedni zaprzeczają drugim.


Od lat fascynuje mnie kobiecość, temat jest ogromny, ważny i fascynujący. W cyklu skupiłam się na kobiecych postaciach bardziej znanych, nie wspomniałam o azjatyckich alchemiczkach, afrykańskich czy indyjskich, będzie to temat na inny czas, polskie księżniczki oraz królowe mają również ciekawe życiorysy alchemiczne, wspominam tu o księżniczkach i królowych ponieważ można się w przekazach natknąć choćby na kilka zdań, niezliczona ilość alchemiczek była również pośród zwyczajnych kobiet.


Do cyklu o kobiecych alchemiczkach zainspirował mnie czas oraz wiele rozmów z kobietami, chciałabym zwrócić uwagę iż wszystkie kobiety, o których piszę były bardzo odważne, uparte i zawzięte, pamiętajmy, że żyły w czasach całkowicie niesprzyjających edukacji gdzie często uważano je jako nierozumne istoty sterowane przez mężczyzn, i proszę niech mnie męska część czytelników nie zrozumie źle (będzie sporo niepochlebnych rzeczy o mężczyznach) nie jestem przeciwniczką mężczyzn, opisuję historię taką jaka była o czym chyba młodsze pokolenie kobiet i mężczyzn nie bardzo jeszcze wie… 𝗞𝗼𝗯𝗶𝗲𝘁𝘆 𝘇𝗮 𝘀𝘄𝗼𝗷𝗲 𝗽𝗿𝗮𝗴𝗻𝗶𝗲𝗻𝗶𝗲 𝘄𝗶𝗲𝗱𝘇𝘆 𝗯𝘆ł𝘆 𝗽𝗼𝘁𝗲̨𝗽𝗶𝗮𝗻𝗲, 𝘀𝘁𝘆𝗴𝗺𝗮𝘁𝘆𝘇𝗼𝘄𝗮𝗻𝗲 𝗮 𝗽𝗼́𝘇́𝗻𝗶𝗲𝗷 𝗽𝗮𝗹𝗼𝗻𝗲 𝗻𝗮 𝘀𝘁𝗼𝘀𝗮𝗰𝗵… uważam, że należy im się pamięć i szacunek, ponieważ z ich spuścizny korzystamy do dzisiaj często nawet o tym nie wiedząc.


Na przestrzeni wieków było niezliczenie wiele kobiet alchemiczek, które wymyślały sprzęty laboratoryjne oraz je udoskonalały, komponowały pachnidła, tworzyły mikstury oraz leki i kosmetyki niejednokrotnie łamiąc wszelkie przyjęte społeczne normy swoich czasów.


Niestety tylko nieliczne kobiety są dobrze udokumentowane w historii alchemii, wiele z nich stosowało ją prywatnie i nieformalnie. 𝗗𝗼 𝗫𝗩𝗜𝗜 𝘄𝗶𝗲𝗸𝘂 𝗱𝘇𝗶𝗮ł𝗮𝗹𝗻𝗼𝘀́𝗰́ 𝗮𝗹𝗰𝗵𝗲𝗺𝗶𝗰𝘇𝗲𝗸 𝗯𝘆ł𝗮 𝗻𝗶𝗲𝘄𝗶𝗱𝗼𝗰𝘇𝗻𝗮 𝗽𝗼𝘇𝗮 𝗿𝘇𝗮𝗱𝗸𝗶𝗺𝗶 𝘄𝘆𝗷𝗮̨𝘁𝗸𝗮𝗺𝗶, kobiety dzieliły się swoją wiedzą w przekazach ustnych, listach oraz pracując dla bogatych ludzi. We włoskich archiwach można się natknąć na ślady, że w XVI wieku kobiety nieformalnie uczestniczyły w naukach alchemii jako studentki lub asystentki.

W Czechach pracowała 𝗦𝗮𝗹𝗼𝗺𝗲 𝗦𝗰𝗵𝗲𝗶𝗻𝗽𝗳𝘂𝗴𝗲𝗿𝗶𝗻 w laboratorium magnata Wilhelma Rosenberga, cieszyła się męskim uznaniem i autorytetem, wskazuje to na to iż wiele kobiet uczestniczyło w Europie w działaniach alchemicznych, lecz niewiele o nich się wiadomo.


𝗠𝗮𝗿𝗶𝗮 𝗠𝗲𝘂𝗱𝗿𝗮𝗰 była doskonałym samoukiem, miała ogromną odwagę by głosić bardzo niepopularne hasła że “𝘂𝗺𝘆𝘀ł𝘆 𝗻𝗶𝗲 𝗺𝗮𝗷𝗮̨ 𝗽ł𝗰𝗶”, to naprawdę wymagało odwagi w jej czasach, pracowała w swoim własnym laboratorium, w którym dokonywała cennych odkryć alchemicznych.


Kobiety udowadniały od zawsze iż niczym nie odbiegają empirycznie w naukach filozoficznych, ścisłych czy botanicznych od mężczyzn. Dawne książki kucharskie są nie tylko cenną spuścizną, lecz jasno pokazują ogromną wiedzę i udział kobiet w kulturze medycznej, farmaceutycznej oraz kulturalnej.

Alchemiczne wyczyny kobiet były nazywane w starożytności “𝗽𝗿𝗮𝗰𝗮̨ 𝗸𝗼𝗯𝗶𝗲𝘁”. Składało się na to kilka aspektów, 𝗸𝘁𝗼́𝗿𝗲 𝗯𝗿𝘇𝗺𝗶𝗮ł𝘆 𝘁𝗮𝗸:

“Kiedy zdobędziesz biały ołów, wykonaj pracę kobiet, gotuj go”.


Operacje alchemiczne wykonywane na przedmiotach lub roślinach są podobne do tych, które wykonuje się w kuchni, muszą być zmiękczane oraz destylowane, ogrzewane, proces ten porównywano do 𝗴𝗼𝘁𝗼𝘄𝗮𝗻𝗶𝗮 𝗿𝘆𝗯 𝗻𝗮 𝗼𝗴𝗻𝗶𝘂. Dwie ryby symbolizowały ciało i duszę, które należy połączyć w jedność, były rozumiane jako męskie i żeńskie. Alchemię również porównywano do 𝗽𝗶𝗼𝗿𝗮̨𝗰𝗲𝗷 𝗸𝗼𝗯𝗶𝗲𝘁𝘆 𝗽𝗿𝘇𝗲𝘀́𝗰𝗶𝗲𝗿𝗮𝗱ł𝗮, 𝗺𝗼́𝘄𝗶𝗼𝗻𝗼: “Idź do kobiety, która pierze pościel i rób to co ona robi. Zobacz jak przyzwyczajona jest kobieta do prania brudnej bielizny polewając ją gorącą wodą. Idź za jej przykładem, by nie zawieść swojej sztuki”.

𝗭𝗮𝗽𝗿𝗮𝘀𝘇𝗮𝗺 𝗪𝗮𝘀 𝗱𝗼 𝘀́𝘄𝗶𝗮𝘁𝗮 𝗸𝗼𝗯𝗶𝗲𝗰𝗲𝗷 𝗮𝗹𝗰𝗵𝗲𝗺𝗶𝗶 jako wstęp zobaczcie piękną, alchemiczną prezentację i zwrócicie uwagę jak mało jest w niej o kobietach… większość obrazów przedstawia męskich alchemików, a jak dobrze się poszuka to znajdzie się również dzieła z kobietami alchemiczkami, brakuje mi ich tutaj bardzo…

https://artsandculture.google.com/.../age.../0QIyP7XkB-WZLA

opracowała Monika Opieka-Nowak

Szukaj
O mnie

Jestem artystką olfaktoryczną, moją twórczość opieram na przekraczaniu granic w sztuce sensorycznej. Często tworzę olfaktoryczne hybrydy współpracując z artystami. Fascynacja zmysłem węchu oraz naturalnymi zapachami skierowała mnie na drogę komponowania pachnących opowieści w postaci instalacji artystycznych, perfum naturalnych oraz wykładów.


Moje działania zapachowe transportują ludzi w niezwykły i często nieznany świat zmysłów.


Zamykam we flakonach pachnące bogactwo natury połączonej z ludzką wyobraźnią.


Moją intencją oraz misją jest otwierać nozdrza ludzi na nowe doznania by mogli czerpać niezliczone inspiracje wyostrzając swoją wyobraźnię poprzez zmysł węchu i zapachy naturalne.


Zajrzyj na pachnące forum na Facebooku gdzie znajdziesz wiele ciekawych tematów o zapachach naturalnych oraz perfumach:

bottanicum przylądek naturalnych zapachówhttps://www.facebook.com/groups/793685331224789

Popularne wpisy
Akacja mylona z Mimozą
5 czerwca 2021 23:20
Irys
5 czerwca 2021 23:16
współprace z bottanicum
21 kwietnia 2024 18:33
Hiacynty
5 czerwca 2021 23:27
Konwalie
1 maja 2022 23:17
Newsletter

Bądźmy w kontakcie