Piękne spotkanie w Dizajn BWA Wrocław już za mną
W piątek opowiadałam oraz prezentowałam zapachy śmierci, słuchacze dopisali, było ekscytująco, ciekawie i pachnąco.
A dzisiejszego poranka byliśmy na Wrocławskich Polach Irygacyjnych, przywitały nas śpiewające ptaki oraz zapach mokrej gleby, kiedy słońce rozgrzało powietrze po polach rozsiewał się zapach kwiatów czeremchy.
Jeżeli jesteście z Wrocławia to macie pod nosem ogrom natury, która jest na wyciągnięcie ręki, znajdziecie teraz mnóstwo kwiatów czeremchy, nic tylko robić pachnące nalewki, są całe połacie konwalii, lada moment będą kwitły, jest ich tak dużo, że starczy by porządnie nasycić enfleurage, natknęłam się na kilka fiołków wonnych, pewnie w sezonie jest ich tam sporo, są lipy i wiele, wiele innych aromatycznych dobroci
Śledźcie stronę BWA Wrocław, Katarzyna Roj co jakiś czas robi fascynujące spacery po polach irygacyjnych, jest kopalnią wiedzy.
Dziękuję serdecznie za ugoszczenie oraz wszystkim przybyłym na piątkową opowieść oraz poranny spacer
Do kolejnego pachnącego spotkania,
Monika