Wczorajszy dzień spędziłam praktycznie w całości chodząc po sklepach co zdarza mi się niezmiernie rzadko, odkąd jest możliwość robienia zakupów przez internet praktycznie większość rzeczy kupuję w sieci, ale raz na czas muszę wyjść, pomacać, zobaczyć na żywo, przemęczyć się, mój zmysł węchu też wczoraj się zmęczył.
Pierwsze skrzypce zapachowe grały w moich wczorajszych eskapadach męskie perfumy, były dominujące,
i co mi się rzuciło w odczuwaniu to to, że są one jednolite, mocne, zadymione, ciemne i ciężkie, szyprowe aż do przesady, brak im wyrazistości, nie źle piszę one były wyraziste do przesady, zabrakło fantazji i koloru, może szaleństwa ale i wyważenia, nie wiem w czym rzecz, czy w tym iż polscy mężczyźni są zachowawczy?
Co mnie zaskoczyło te zapachy nosili młodzi i starsi mężczyźni, większość na jedno kopyto, czy to efekt świąt i prezentów? Perfumy są najczęściej i najchętniej prezentowane, to by mi wiele tłumaczyło, nie wspomnę już, że te perfumy na dzień po prostu były za ciężkie, męczące.
Chcę się temu przyjrzeć baczniej.
Panowie napiszcie mi czym się kierujecie przy zakupie perfum, czego się po nich spodziewacie, oczekujecie, czy muszą być mocne, zadymione czy dopuszczacie trochę słodyczy w zapachu,czegoś nieoczekiwanego, niestandardowego, jakie macie gusta zapachowe? 
Monika
