Dzisiaj chcę napisać o opowieściach… towarzyszą człowiekowi od zawsze, jeszcze zanim wykształcił się język pisany… są wszędzie, w każdym zakątku na świecie…
Czy pamiętasz, kiedy ostatni raz wysłuchałeś/łaś opowieści? kiedy sama/sam ją snułaś/łeś… kiedy z zamkniętymi oczami przy cieple ognia byłaś/łeś daleko, daleko… w odległych czasach, krainach, przestworzach… kiedy wyobraźnia rysowała barwne obrazy?...
W ubiegły weekend byłam w środku żywych opowieści, chodziliśmy po lesie… w kręgu siedzieliśmy grzejąc się przy żywym ogniu, każdy z nas snuł opowieści, własne… z serca… z duszy… pojawiły się Madonny, historia życia zawarta w kropli wody, rzeka zapomniana, liście, pajęcza spirala, babka księżyc, patki, rośliny, drzewa, zapachy…
Nabieram coraz większej śmiałości by tworzyć opowieści o zapachu, moje, z serca i duszy…
Monika
Zdjęcia wykonane są przez Maję Głowacką, która poprowadziła piękne warsztaty żywych opowieści.
