Witamy wiosnę z bottanicum Lipa
Jeżeli macie ochotę kontynuacji i eksperymentów doświadczając opisanych kwiatów w cyklu wiosennym bottanicum zapraszam na grupę „bottanicum przylądek naturalnych zapachów” przez najbliższe dni będę się tam dzieliła i inspirowała jak wiosenne zapachy kwiatów wkomponować w perfumy naturalne.
Kwiaty lipy przewrotnie kojarzą mi się z jesienią, z ciepłą herbatą z miodem podawaną, kiedy byłam przeziębiona, to dla mnie ciepły i przyjemny zapach, bezpieczny mający w sobie troskę i miłość mamy, tak postrzegam lipę.
Lipa jest jednym z najstarszych istniejących drzew, pochodzi sprzed 70 milionów lat, jej kwiaty są kochane przez pszczoły.
Dla Słowian lipa była świętym drzewem od której nazwy pochodzi wiele miast oraz wiosek, choćby niemieckie miasto Lipsk. W miologii germańskiej lipa jest kojarzona z boginią prawdy i miłości Freją. Pisarze i poeci polubili się z lipą, często stosowali ją jako metaforę piękna natury, pokoju i łaski. W średniowieczu w drewnie lipy rzeźbiono ikony Matki Boskiej.
Koniecznie zaznajomcie się z rzeźbami XVII wiecznego rzeźbiarza Grinlinga Gibbonsa, był uważny za wirtuoza rzeźbiącego w drewnie lipowym, tworzył zwierzęta, cherubiny, liście, owoce, spójrzcie jakie cuda: https://www.pinterest.co.uk/carter6898/grinling-gibbons/
Na rynku są dostępne dwa naturalne materiały z lipy, jest to absolut i CO2, oba uwielbiam.
Absolut jest ekstrahowany z suszonych kwiatów lipy i dołączonych do niego liści, jest słodki, lecz łagodnie, pachnie miodem i kwiatami, bardzo wyważenie, można wyczuć również nuty traw.
CO2 natomiast jest bardziej wyrazisty, słodszy, zdecydowanie bardziej miodny.
Zwracajcie uwagę skąd kupujecie absolut lipowy, niestety jest często fałszowany syntetycznym farnesolem (nieporównywalnie tańszym), który pachnie łudząco podobnie do absolutu.
Jestem ciekawa czy w miejscach, których mieszkacie macie aleje lipowe? No i czy lubicie zapach lip? 
opracowała Monika Opieka-Nowak
